Po krótkiej przerwie od mojego bloga, znów na niego powracam. Z 'małym' poślizgiem dodaję kolejną serię zdjęć z Adą, która utrzymana jest w miejskim klimacie z nutką fashion. Kilka sesji zdążyłam już zrobić, a te zdjęcia wciąż czekały na wrzucenie- wreszcie to robię. Mam nadzieję, że się wam spodobają.
Ostatnio pokochałam fotografię ludzi, a może raczej staję się bardziej odważna i już się tak ich nie boję. Zabawne, ale prawdziwe. Natura nigdy mnie nie krępowała, a ludzie owszem. Lecz sądzę, że takie odskocznie są dobre. Mały odpoczynek, który pozwoli...
Wczoraj, po długiej przerwie, byłam na jakiejś konkretnej sesji. Trochę od tego odwykłam, ale kilka 'pstryków' i już wraca ta energia. Modelowała mi prześliczna i zdolna Ada. Klimat zdjęć jest typowo wakacyjny. Na szczęście pogoda dopisała.
Sesja składała się z dwóch części: jednej plażowej, a drugiej- 'ulicznej'. Dziś wrzucam set z pierwszej części. Druga na dniach. (:
Niedawno wpadł mi do głowy pomysł, który postanowiłam zrealizować. Teraz dzielę się z wami efektem. Niestety, nie jest taki jak sobie wymarzyłam- wciąż nie potrafię przelewać tego, co w wyobraźni, na zdjęcia. Tracę wiarę w siebie, a to mi wcale nie pomaga w robieniu lepszych zdjęć. Może trzeba spaść na dno, by móc się od niego odbić? Przez myśl przeszła mi nawet sprzedaż aparatu i szklarni (skromnej, bo skromnej- ale zawsze).
Efekty mojego małego pomysłu:
Mam dość sporo zdjęć zaległych. Niestety, nie miałam czasu, żeby do tej pory wrzucić je na stronę- sesja w szkole. Sto razy bardziej wolę sesje zdjęciowe. ;)
Wczoraj miałam okazję, by wypróbować w terenie mój nowy zakup- 50mm f/1.8G. Oto kilka z efektów pracy:
W ostatnim miesiącu przybyło mi sporo zdjęć i nie nadążam je wrzucać na bloga. Myślę, że to również pora na zaktualizowanie mojego portfolio, jednak do tego też nie mogę się jakoś zmobilizować.
Zdarzyło mi się już być na jakimś makro-polowaniu, jednak efekty zdjęć mnie nie zadowalają, gdyż wiał straszny wiatr i ciężko było cokolwiek uchwycić. Jednak kilka w miarę udanych 'pstryków' postaram się wrzucić w kolejnej notce. Jednak dzisiaj chciałam przedstawić efekt mojej ostatniej randki z aparatem. Pomysł przyszedł mi do głowy podczas porządków w szafie....
Niedawna sesja z dwiema Asiami. Dziś prezentuję pierwszą część. Była to pierwsza sesja za którą otrzymałam jakieś 'wynagrodzenie'. Moja mina musiała być niezapomniana, kiedy zobaczyłam na drugi dzień Dziewczyny z pięknie przybraną róża i pudełkiem Rafaello w torebce. Dzięki wam wielkie! Później przez resztę dnia ludzie pytali się czy mam urodziny. To było okropnie miłe. Dla takich chwil warto żyć.
Jednak nie jestem do końca pewna, czy sobie zasłużyłam na takie prezenty. Czuję, że jestem coraz słabsza i zamiast się rozwijać, to ja raczej zauważam u siebie...
Sesja powstała dość niedawno, ale dodaję ją dopiero teraz, gdyż mam na to czas i ochotę. Mam tylko nadzieję, że dziewczyny mnie nie zastrzelą, gdy zobaczą siebie na stronie, ponieważ nie dostałam od nich jednoznacznej odpowiedzi, co to zamieszczenia zdjęć na stronie. Chciałabym jeszcze trochę pożyć.
A co u mnie? Ostatnio mam coraz większe obawy, czy to co robię ma jakikolwiek sens. Czy powinnam się tym zajmować? Wątpię już w choćby minimalne moje zdolności i przestają wierzyć, że mam talent, choć najmniejszy. Nie wiem skąd biorą się moje myśli. Może powstają...