25
mar
Dziś dodaje set z sesji, która na pewno w pewien sposób była dla mnie przełomowa. Pierwszy raz odważyłam się zrobić coś a’la beauty i to na dodatek we własnym małym mieszkaniu.
Do współpracy zaprosiłam świetne dziewczyny- Ewę, z którą już wcześniej miałam współdziałać (Wear my hat) i Paulę, którą na zdjęcia chciałam wyciągnąć już wcześniej. Chyba nie muszę pisać dlaczego- sami zobaczcie jaką cudowną ma urodę! Głównym elementem sesji miał być makijaż, który kiedyś znalazłam w sieci i zainspirował mnie do zrobienia zdjęć. Paula była wyborem idealnym.
Pamiętam, że tego dnia była przepiękna pogoda. Przed 15 wyszłam na PKP, by odebrać Ewę, która po raz pierwszy była w Kuźni i Biedna bała się, że zabłądzi (nie wiem czy w Kuźni jest to możliwe. ). Gdy przyszłyśmy do mojego domu ochłonęłyśmy nieco i za chwilkę dołączyła do nas Paula. Teraz mogłyśmy już zacząć bezpośrednie przygotowania do sesji- Ewa malowała Paulę, a ja próbowałam coś stworzyć na kształt mini studia (przy pomocy lampek reporterskich). Zrobiłam dość klasycznie (motylek), ale myślę, że takie oświetlenie pasowało do tych zdjęć. (mały bakstejdż: tutaj i tu).
Stworzyłam też mały filmik z backstage’u. Nakręciłam sobie dwa filmiki na pamiątkę i zmontowałam je w całość. Nic specjalnego, ale pamiątka pozostanie.
mod: Paulina Kluska
mua: Ewa Kretek
Niestety, nie było mnie stać na tło kartonowe. Miałam wiele obaw co do poliuretanowego tła… ale wiele osób pisało mi, że to co zdawało się być wadą, okazało się zaletą i wśród elementów, które podobały im się w tych zdjęciach, wymieniali właśnie tło. O dziwo.
You must be logged in to post a comment.
Fajne kadry i fajna modelka. Super! Mam takie samo tło…niestety nie sprawdza się u mnie i leży na stercie innych. Ten kolor tylko karton jak dla mnie.