W tę burzową noc, zamiast iść grzecznie spać, postanowiłam dodać wpis. Po ostatnim podboju Wrocławia, wracając do domu zahaczyliśmy z Irkiem o kwiaciarnię. Jak co roku- musiałam kupić wrzos. To jedne z moich ulubionych kwiatków, w szczególności ze względu na kolor. ;) Od razu wiedziałam, że stanie się on moim fotograficznym modelem.
Dla rozruszania kości po tak długiej stagnacji wybrałam martwego modela, by przełamać pierwsze lody. Nie wiem czy potrafię jeszcze robić zdjęcia, choć podobno tego się nie zapomina. No nie wiem... ;) Oceńcie sami. W następnej notce...
Pewnego samotnego smutnego popołudnia postanowiłam zrobić coś czego prawie nigdy nie robię- mianowicie kilka autoportretów. Strasznie dziwnie obrabia się własną buzię. Zupełnie nie wiem czy jestem zadowolona ze zdjęć, bo przecież na zdjęciach jestem ja. Ciężko mi je ocenić. Niełatwym zadaniem było również wyłowienie zdjęć do seta.
W pierwotnym zamyśle zdjęcia miały być w wersji biało-czarnej... ale jednak za bardzo chyba kocham kolory. Sesja była również testem dla mojego nowo zakupionego zdalnego pilota, a za statyw posłużyło mi krzesło. Wszystkie zdjęcia...
Miło mi powitać Was na mojej nieco odświeżonej stronie internetowej. Ci z Was, którzy już kiedyś na niej byli pewnie zauważyli kilka zmian. To już w zasadzie trzeci wystrój mojej strony, choć tak naprawdę jest on nieco przerobionym poprzednim layoutem, który był prawie idealny. Postanowiłam jednak zerwać z czarnym kolorem i trochę rozweselić to miejsce. Jak się Wam podoba? Jeśli zauważycie, że coś nie działa lub gdzieś znajdziecie jakichś błąd- bardzo proszę o kontakt.
Pewnie nikt nie jest przyzwyczajony do pojawiających się tutaj notek. Pewnie nikt nie stwierdzi,...
Dziwnie jest pisać kolejny wpis po roku nieobecności, będąc już w zupełnie innym miejscu w życiu. Tyle się zmieniło, tyle wydarzyło. Przez ten okres zupełnie nie czułam potrzeby dzielenia się moimi fotograficznymi poczynaniami. W zasadzie nie było się czym chwalić. Nic się nie dzieje... I niestety nawet nie wiem czy jest mi przykro z tego powodu.
Nie rozumiem sama siebie i nie wiem dlaczego w tym przypadku jest inaczej, ale mam ochotę się podzielić zdjęciami z kwietniowego koncertu chyba najbardziej znanego zespołu polskiego gotyku. O kim mowa? Wiadomo! Closterkeller. Koncert...
Wreszcie nadszedł mój ukochany miesiąc- w którym wszystko kwitnie wokół, dni są coraz cieplejsze, no i mam swoje urodziny. Świat staje się piękniejszy, a życie łatwiejsze. I zupełnie zapomina się o tym, że gonią terminy i mamy na głowie mnóstwo zmartwień. Warto się czasem tak zapomnieć. W końcu życie ma się jedno i trzeba je jak najlepiej przeżyć.
Nie gadaj mi o abonamencie za komórę
I o wysokich cenach
Nie gadaj mi o polityce i o tym
ze wszystko się zmienia
I nie mów tylko o swojej pracy,
i o tym ile zarabiasz
O tym kto gdzie Ci podpadł,
o tym z kim nie rozmawiasz...
Opowiedz...
Wczoraj wreszcie postanowiłam się obudzić z zimowego snu i wyjść na spacer. Propozycja, którą złożyłam na swoim fanpage'u, okazała się być pomocną w znalezieniu jakiejś dobrej duszyczki, która zgodziłaby się stanąć przed obiektywem i potestować ze mną nowe zabawki. Tą osobą jest Magda, którą możecie kojarzyć stąd. Jeśli widzieliście tę sesję, to zapewne Magdę kojarzycie- jej nie da się zapomnieć! Bardzo skromna, a kiedy staje przed obiektywem to zmienia się o 180 stopni. A do tego ta przecudna uroda...
Tym razem postanowiłyśmy się przejść, pooddychać...