16
maj
Troszkę mnie tutaj nie było, ale tak dużo się dzieje wokół mnie, że sama jestem przerażona. Fotograficznie się już w ogóle nie rozwijam. Nie zrobiłam żadnych nowych zdjęć. Żadnego projektu. Było kilka pomysłów, chciałam działać w kwietniu, ale nic nie wyszło. Miejsce dogadane, wszystko umówione, ale oczywiście coś nie wypaliło, bo ktoś nie mógł. Blablabla. Tak ciągle. Pewnie nie zrobię już żadnej sesji przed moją przeprowadzką, choć bardzo bym chaciała. Dziś nawet kupiłam sukienkę z myślą o sesji, ale nie wiem gdzie, kiedy i z kim ją zrealizować. Może jakaś modelka byłaby chętna? Linki do swoich pf możecie podsyłać na belicia@wp.pl. Szukam kogoś słownego. Wyznaczony termin sesji będzie jedynym i ostatecznym.
Dopiero dziś wrzucam zdjęcia z wakacyjnej sesji, zrobionej jeszcze w lipcu. Były to pierwsze zdjęcia robione przeze mnie we Wrocławiu. Przed obiektywem stanęła prześliczna i sympatyczna Karolina, która napisała do mnie na MM. Na zdjęcia wybrałyśmy się do Parku Staromiejskiego, który polecił mi mój Irek. Chcieliśmy wykonać zdjęcia przy pięknie kwitnących kwiatach, no i oczywiście przy najbardziej znanej wrocławskiej karuzeli. Powstało kilka portretów i nieco rozmarzone zdjęcie. To był na pewno jeden z przełomowych dla mnie dni. Odważyłam się na zdjęcia w nieznanym miejscu, z nieznaną osobą. Spotkałyśmy się od razu na miejscu, szybkie zapoznanie i zaczęłyśmy działać. Karolina na pewno była w szoku gdy zobaczyła takiego małego kurdupla jakim jestem i mojego wysokiego asystenta. Trochę się obawiałam, że nie będziemy mogli zrobić zdjęć na karuzeli, ale Pan, który ją obsługiwał nie miał nic przeciwko, nawet wręcz przeciwnie. Pewnie tego nigdy nie przeczyta, ale chciałabym Go w tym miejscu pozdrowić.
Coraz mniej fotografuję i będzie jeszcze gorzej. Jeszcze niedawno miałam nadzieję, że jednak mogę się tym zająć w przyszłości nie tylko w kwestii hobby, ale może i czegoś więcej. Ta wizja jest już coraz mniej realna. W moje życie wkrada się powoli szara rzeczywistość, a marzenia robią się coraz bardziej nierealne i odległe. Smutno mi z tego powodu… No cóż, tak już musi być.
Pierwsza część zdjęć sesji, wykonanych w parku. W następnej notce część druga.
mod: Karolina D. (niestety zapomniałam zapytać o nazwisko )
as: Irek :*
place: Park Staromiejski
You must be logged in to post a comment.
fajne! // portrecista.blogspot.com